WITAJCIE serdecznie na moim BLOGU !

...dobrze jest mieć coś ładnego,

ale równie dobrze jest zjeść coś pysznego...


poniedziałek, 22 marca 2010

Efekt sprzątania wiosennego.......


A ja sobie sprzątam i sprzątam :) No i ku mojej uciesze odkrywam moje stare "dzieła".
Serce to zrobiłam z kawałkiem własnego serca ponieważ miałam ochotę coś potworzyć (rok 2006, Władzio miał jakieś 4 miesiące) . Było ono też jedną z prac na wystawę warsztatową dla dzieci i młodziezy niepełnosprawnej przygotowywanych przez jedną z moich koleżanek. Serducho leżało w jakimś kartonie i to pokryte warstwą kurzu, wyczyściłam, odświeżyłam dokleiłam dwa laury i stwierdziłam, że teraz jest ładniejsze niż początkowo bo przetrawione, poktyte patyną (zielone wnętrze z masy solnej było początkowo złote), nabrało charakteru i wartości. Cieszę się że mi zostało :)
Odkrycia jednak są bardzo miłe ;)

4 komentarze: