WITAJCIE serdecznie na moim BLOGU !

...dobrze jest mieć coś ładnego,

ale równie dobrze jest zjeść coś pysznego...


poniedziałek, 3 maja 2010

o domowej musztardzie..........



Kiedyś bardzo zastanawiało mnie jak powstaje musztarda i czy można ją zrobić w domu samemu? Kupnej raczej nie jadałam ponieważ jest zawsze produkowana na occie spirytusowym, na który mam alergię, chociaż wcale za nim nie tęsknię i nie przepadam (cytryna mi go w zupełności zastęluje;)).
Kiedy znalazłam przepis na musztardę miodową na fotoforum buni to oniemiałam z zachwytu, że zrobienie musztardy jest tak niesamowicie proste, no i zabrałam się za wykonanie własnej :)
A oto przepis ;
1 szklanka ziaren gorczycy tzw. białej,
1/3 szklanki octu jabłkowego,
1/3 szklanki płynnego miodu,
½-3/4 szklanki oleju,
3-4 łyżki przegotowanej – ostudzonej wody,
sól,
pieprz,
kurkuma (ja nie dodałam bo nie lubię).
Gorczycę zmielić w młynku na miałko ( np. takim do kawy ) .
Zmieloną gorczycę zalać octem jabłkowym dobrze wymieszać i zostawić na 12 godzin.
Dodać miód , wodę i olej ( ilość oleju zależy od tego jaką gęstość musztardy chcemy uzyskać ).
Ucierać jak majonez. Doprawić , pieprzem mielonym i szczyptą kurkumy (do smaku i dla koloru ). Odstawić na 10 dni by się przegryzła .

Moja będzie gotowa za ok. tydzień, ale już próbowałam (odrobineczkę) i jest niezła :) Polecam, zrobienie musztarny jest bardzo proste, czas oczekiwania może być miłym doświadczeniem bo czekanie zawsze jest fajne tu sprawdza się nasza cierpliwość, a jakaż radość potem. A uda się napewno :)
Moje dzieciaczki też czekają na kiełbaskę z musztardką :)
Moje dzieciaczki czyli Właduś i Michasia (Mania) moja słodka siostrzenica :)
Pozdrawiam wszystkie Blogowiczki bardzo cieplutko, a u mnie deszczysko pada i pada ;) !!!!

6 komentarzy:

  1. taka domowa musztarda jest pewnie o wiele pyszniejsza od kupnej. można dostosowac ulubione smaki.

    OdpowiedzUsuń
  2. O, jak fajnie - też nie miałam pojęcia, że to takie proste!! A orientujesz się może, jak długo taka musztardę można przechowywać?? Ja napewno spróbuję przepisu, bo mój mąż jest fanem musztard, więc to będzie taka mała niespodzianka :D Dziękuję za przepis i zdradź jeszcze, czy taką ilość gorczycy to kupiłaś na wagę czy w małych torebeczkach?? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. O widze, że sopdobało się domowe szukanie dobrych rzeczy własnej czasem zapomnianej produkcji :)Ja to tak mam że chętnie wszystko robiłabym sama, na lato i sezon pomidorowy planuje keczupy :) A do musztardy można dodać też chrzan lub konfiturę z czarnrj porzeczki, jak też np. drobno utarte jabłko (do zjedzenia na bieżąco), cebulkę, zioła (estragon, szczypior, koper) – możliwości są nieograniczone. Wszystko w/g uznania i indywidualnych smaków.
    Rossali co do czasu przechowywania to nie wiem, ale porcja wychodzi na dwa małe słoiczki i jest tak pyszna, że szybko zejdzie ;), myślę jednak że ok. 3 miesiące bo zawiera ocet który dobrze konserwuje, jeśli dodasz chrzan to dodatkowo zakonserwujesz.
    A na szklankę gorczycy wyszło mi 4 torebeczki Kamisa :),ale inna może być bo gorczyca to gorczyca ;)
    Próbujcie dziewczyny bo warto :)

    OdpowiedzUsuń
  4. brzmi zachęcająco.Nie ma to jak własne wyroby. Musztardy jeszcze nie robiłam. Chyba warto.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. ja spróbuje napewno choc sama musztady nie lubie, ale mam w domu musztadowych smakoszy i coś mi się zdaje że będę jej musiała z podwójnej porcji zrobic;)

    OdpowiedzUsuń